Ziomos

Przygoda ta rozgrała sie kiedy usłyszałem ze knighci teraz maja wpip hp :)
Już jako knight (ANalfabeta ) weszłem do podziemia i wbiłem lvl 9 :) .
Fasterkiem mlvl 6 i expiłem .Na lvlu 22 zobaczyłem Jakiegoś 76 sorca .
Zaczął mnie bić z gfb .Ta "Suka" nie wiedziała że posiadałem 40 explo ;> i mlvl 6 oraz kilka uh.
Miałem yellow hp i szmata przyjeła 4 explo na ryj .na red hp zaczełem sie uhać i dogoniłem jebańca .Po chwili go nie było .
Ucieszyłem sie lootem były bohy :).Po chwili zszedł jakiś druid (56) i poszedł bić slime .Po chwili otrzymałem priva "Ty suko ujebałeś mi kolege masz deda " Był to 112 lvlowiec po chwili coś podobnego otrzymałem od lvli ; 78 , 145 ,201 (;o ;o ;o )
Wszedli .Odrazu red hp bo 201 był pallkiem .Na szczęście nie było tam knightow .Uciekłem do druida i zablokowałem schody zegarem .Powiedziałem że mnie huncą i żeby pżechował bp .on powiedział że go też pewnie zabiją więc pomoże mu bo go też już raz ta grupa ubiła .Odsunełem zegar i wyszliśmy . red hp .Druid mnie zaczął siohac a ja napierdalać  tego 78 sorca .
Padł <yeya> i udało nam sie ucieć  .Uciekaliśmy  aż do ab (;o) a oni za nami (;o) .Udało sie nam ich zgubić .Po chwili sie rozdźielili .Zobaczyliśmy tego 201 palla z rsem .Takiej okazii nie można zmarnować  .Zeszliśmy na doł i pallek padł bo żaden pallek prawdo podobnie nie wytrzyma combo 30 explo ,5 vis luxuv i 15 sd .Druid powiedział że arbalest i mi go żucił  .Powiedziałem że może go zatrzymać .Pallek przestał grać a reszta grupy bez niego zaliczyła dedy :) .
A ja wbiłem 100 na zamku ;> .
Papa ;*